pyrrka

...no i jestemmm...i jestem szczęśliwa!!! No nie tak jak wczoraj ale jestem! No ale humorek została , sczeście troszeczke zamalało...;-/ Ponieważ znów z tata sie pokółciłam o głupstwoO=/ No wiec nie zrobiłam czegoś co miałam zrobic w sobote no i robiłam to wczoraj o 21.00 i skaczyłam o 21.18 krótko nie?! Bo ja tak mysle;-) No i cała zła poszlam spac jaki morał z tego jest?! Prosty :

"Co masz zrobic dziś nie odkładaj na jutro"

...no ale ogólnie jest dobrze...sprzatłam juz pokój i jest na błysk no nie do końca ale jest fajny! Jutro mamy klasową wygilje...fajnie nie? Ja sie ciesze bo sa tam moje przyjaciółki a nie klasa =( Bo klasa jest strasznie okropna...;-( Nic tylko powieści sie w kiblu damskim [buahaha]. No ale żyje sie dalej...! A później po klasowej wigilji wjedżam daleko od Poznania;( Do czwartku następnego;* Na WIEŚ do mojej babci...tam gdzie juz w kwietniu lub marcu bede mieszkac dobrze nie?! Chyba tak...:PP

...a tak wogule to 14-stycznia nie bede miec neta...;/// Szkoda!! Aż do Kwietnia lub marca! Ja bez neta nie umiem życie naprawde! ;PPP No a kto bedzie sie opiekował moi blogaskiem jednym i drugim?! Bede wchodzić do caffejek ale nie za czesto! A moze Gawronek bedzie albo Ewcia?!Zobaczymy;-) Narazie to wszystko bo ide jeszcze sprzątać hihi:PP Przesyłam pozdróffka i CMOKASY dla wszystkich=]]

P.S.Zapomniałam wspomniec o "śpiącym"...tęsknie;-) 

Hej HeJ!

...jestem SZCZĘŚLIWA! A wiecie czemu?! Bo nareście BóG dał nam szanse jakies światełko aby wyjsć z zmarwień , kłopotów! Chyba zaczne sie modlić wieczorem...;)) Dziekuje Ci BoŻe Kochany;-) Poprostu teraz sie czuje o wiele lepiej! Choroba jakby znikła nie ma nic poza SZCZEŚCIEM i RADOŚCIĄ! JeZu Ja nie moge sie opanowac tak sie czuje ŚWITENIE! =))) Czuje sie zdrowa i na tyle żeby przenościc górY! JeJeJe...;-] Tylko teraz mam katar! A co tam! Życi sie da!

A tak wogule chodzi o przeprowadzke...hihi:PP Mysleliście o "spiacym" co? Ze niby z nim chodze? Szkoda , ale jeszcze nie=/ Ale wracając do przerpowadzki! No wiec mój wuja (znienawidzony) daje nam 60000tyś. I sie wyprowadzam do babci na WIESI! Ja sie ciesze bo ja KOCHAM BABCIE! Ale dopiero sie wyprowadzam tam gdzies w marcu:) Ale wszystko jest na dobrej drodze! I wogule jest fajnie teraz...najchetniej bym sie spotkała z moimi przyjaciółkami i wszystko i powiedziec bo czuje sie normalnie EKSTREMALNIE (jak mozna to nazwać).

Właśnie gadam z Gawronem;) Ciesze sie bo powiedziałam wszystko jej...tylko ta znów wyjechała z tym tematem! I troche mnie to poruszyło i dotkneło;( No cóż Gawron ma takie wejścia hehehe;P Nic na to nie poradze;PNo ale każdy ma odchyby Basia , Ewcia i Ja...nikt nie jest doskonały a szczegółnie My ;) Dobra kończe juz papa;-) Dzis jeszcze coś napisze papa;**

P.S. JeStem ogromnie SzCzęŚLiWa ;-)

WiTam...

...hihi:PP No naprawde długooO sie nie widzieliśmy jakies kilka godziń temu:** No ale ja lubie tu pisac:) Znów wenna powraca ;PP  I dobrze nie? Ja też sie ciesze:) Tylko ja juz nie wytrzymuje z ta choroba...;( Serio! Mam dziwne te uczucia i te reakcje są tez dosć dziwne =/ A mianowicie raz czuje sie dobrze (jak mozna to ująć) a raz dopada mnie jak bym "umierała"...wszystko mnie piecze od środka , i nos mnie strasznie piecze eh...głupie ale mnie PIECZE mocno;PP A do tego gardlo dochodzi i co 5-minut kichanie...;( Normalnie czuje sie okropnie i to przed świetami...;-) Jak zwykle ja mam pecha=/ Ale przynajmniej jutro nie ide do budy moi MILI ;** I z tego sie ciesze;** Właśnie słucham "Jesteś Szalona"-Disco-Polo , mozecie mnie uznawac za "downa" i tak dalej , ale ta piosenka jest wporzo...te stare teraz sa lepsze i powracaj do naszych czasów to załwazyłam;) Naprzykład powrca "Biały Miś" lub "Last Christmas"-Wham! No i dobrze bo stare piosenki sa "fajne"! Dobra kończe bo nie wiem co pisac...;) A najbardziej mi brak "śpiącego" tęsknie za nim...za nim...;) Chyba zrobie "akcja-sms"! (wtajemniczeni wiedza o co biego-przyjaciółki) Później wam powiem o co chodzi:) Narazie spadam...znaczy znikam papa:***

"Choroba pozwala poznać słodycz zdrowia, zło - dobra, głód - sytości, zmęczenie - wypoczynku."

  P.S.Dobre nie?

...no i jestem chora:( No tak i to na całego..;PP Ledwie zipie...;( Gardło i katar normalnie zabijaja mnie! Mówie serio czuje sie jak paralitka...;P Nic nie moge robic bo wszytsko mnie boli i nie chce mi sie czuje sie okropnie...;( Wypiłam własnie "koldrexs" i nie wiem czy mi pomoźe :* Nie jestem pewna jak zwykle ;P

Chciałabym zobaczyć "śpiacego" wyjechał...a ja zostałam sama ja sie naprawde zakochałam w nim;*** I nie ma odwrotu ;* EEE...aż tak źle ze mna ze majacze... Dobra kończe narazie papa;*

P.S Trzymajcie kciuki zebym nie poszła jutro do budy;***

(: MoC PoZdRoWieŃ :)

Czesc

...i znów powracam...miesiac minoł a mnei tu nie było! Ale czemu? Znów zaniedbala cie kochanie...;-) Ale przesto ze mam duzo klopotów które coraz bardziej sie rozjasiniają i jest dobrze;) Wyprowadzams ie...to jest powód największy i najgorszy =[ A po zatym jestem zagrożona (tak mówi ffacetka ale ja tak nie mysle bo mam 3 i 1 i nei wychodzi mi pała) z Chemi nei lubie chemia juz napewno tej ffacetki...;[[ Ale mniejsza z tym...zakochałam...sie...to jest najwazniejsze...i co? Zadowolony jestęs? Zakochac sie ejst to cos pięknego...;-) Moge ci to powiedziec...on ma naimie MaTeUsZ (wiem imie nie na miejscu ale co ja na to mam poradzić?Nic) ale ja na niego mówie "śpiący" , bo jest ładnYy;) Najgorsze jest to że dziś sie dowiedziałam od mamy ze "spiacy" wyjechał za poznań i nie bedzie go na świta!! =[[[[ Zrobiło mis ie przykro dlaczego mi to zrobił? Wiem ze nie chodzimy razem i wiem ze nie wiem co czuje do niego ale ja chciałam tak strasznie go zobaczyc...jutro miałam pojecha cod babci i go ujrzec a tym czasem on sobie pojechał...gdzies nawet nie wiem gdzie...:/ Oj źle mi jest...i woguel gardło boli mnie...=// Od gardła sie zaczyna...choroba ja nie chce być chora...=// Dobra to pa bo musze jeszcze umyc włosy hihihi:PP Na jutro tylko nie dla "spiącego" tylko dal samej siebie ;** Papa:**